Witajcie październikowo:)
Jak ten czas leci, udało mi się dojrzeć do tego, by dokończyć okrycie na lawendowy słoik. Lawendowy, bo po świeczce lawendowej i wymyśliłam sobie, że musi mieć fioletowe wdzianko. Wykonanie takiego ubranka na słoik na świeczkę nie jest takie trudne jak się wydaje:) Wystarczy słoik dowolnie przez nas wybrany, wielkość nie ma znaczenia, a czemu to się zaraz dowiesz:) Odpowiednia nić, u mnie Maxi i oczywiście szydełko w wybranym przez nas rozmiarze (tutaj 1,5mm).
Masz już słoik? Hmm i myślisz sobie jak by to ubrać, jak to rozgryźć. Otóż mój patent jest prosty bierzesz wzór serwetki (dokładnie jej środka), który Ci się podoba i wykonujesz go jako podstawę dla swojego słoika:)
U mnie padło na znaną Wam już serwetkę z poprzedniego postu, ale dla przypomnienia wrzucam jej schemat.
W moim słoikowym przypadku skończyłam serwetkę na piątym rzędzie. Zdjęcia poniżej jak to wygląda na każdym etapie:)
No dobra mamy to? Jak teraz zrobić by wyjść na bok słoika. Po skończonym rzędzie 5 wykonałam po 3 oczka łańcuszka na szczytach łuków z 5 oczek. Tak by otrzymać koło a zarazem zwęzić i zmniejszyć robótkę. Następnie należy sobie wybrać wzór jaki chcemy mieć na boku słoika. Aby móc taki znaleźć najlepiej posiłkować się hasłem CROCHET LACE PATTERN (<-- dużo inspiracji).
Jeśli już macie upatrzony wzór i wydaje Wam się, że będzie idealny (nie rozległy i w miarę podzielny przez ilość oczek łańcuszka w podstawie) to czas działać w górę z naszą robótką:)
I tak wykonujecie wzór aż skończy się Wam słoik:) Specjalnie nie obrabiałam góry słoika, gdyż go zamykam. Służy mi teraz jako wazonik do mojej lawendy, a w przyszłości można ją zasypać cukrem i być posiadaczem lawendowego cukru:)
Schemat na bok wykorzystałam ten:) Na górze przeplotłam sznurkiem z odpowiedniej ilości wykonanych oczek łańcuszka:)
A oto gotowy lampionik w świetle dziennym.
Inny wpis o lampionie znajdziecie TUTAJ.
Pozdrawiam Was ciepło i czekam na Wasze propozycje, sugestie i romantyczne zdjęcia:)
Śliczny, nastrojowy lampion :). Chętnie skorzystam ze wzoru bo właśnie miałam ochotę zrobić coś nowego. Znowu wróciła bura i ponura pogoda, taka ozdoba umili niejeden wieczór :).
OdpowiedzUsuńZgadzam się w 100%
Usuńsuper,w sam raz na jesienne wieczory
OdpowiedzUsuńPewnie:)
UsuńOj szczujecie mnie dziewczyny tymi lampionami, a ja juz 5 robotek musze skonczyc - nie dam sie :D
OdpowiedzUsuńHaha nie daj się, albo zrób:)
Usuń