Dziękuję za liczne odwiedzanie mego bloga oraz profilu na Facebooku jest już nas 300 osób:)
Niezmiernie się cieszę, że ktoś podgląda moje poczynania z szydełkiem chociaż czasem się zastanawiam czy czegoś innego nie opublikować, w końcu mam tyle korków po winie i dalej zbieram, patyczków po lodach, co Wy na to?
Też tak macie? Patrzycie na daną rzecz i zastanawiacie się jak ją wykorzystać w inny sposób?
To chyba normalne, że jak ktoś coś tworzy to inaczej postrzega zwykłe rzeczy, które są zbędne dla innych.
Ale do rzeczy...
Całkiem niedawno "napadłam" na sklep i obkupiłam się w desery, a że miały ładne szklane opakowanie, takie w sam raz na podgrzewacze to mówię sobie: COŚ Z TEGO ZROBIĘ!!
Leżały aż w końcu przyszedł na nie czas:)
Podobają się? Mi bardzo. Do takich lampionów można wykorzystać słoiki rożnej wielkości, szerokości, a nawet kształtu bo słoiki wcale nie są okrągłe.
Jak je wykonać. Nie jest to trudne nawet osoba, która zna już podstawy szydełkowania świetnie sobie z takim małym wyzwaniem poradzi.
Ja zaczęłam od zrobienia kółka z 6-8 oczek łańcuszka i je zamknęłam oczkiem ścisłym.
Kolejny etap to zrobienie 12 słupków (w zależności od wielkości można zrobić oczywiście więcej, pamiętaj to Twój słoik, Twój pomysł, więc po co się sztywno trzymać schematów czy też rozpisek?)
Potem zrobiłam po 2 słupki w poprzednim słupku i poleciałam już na żywioł. Czyli kolejny rząd to 2 słupki 3 oczka łańcuszka 2 słupki w słupku poprzedniego rzędu, potem opuszczam słupek z poprzedniego rzędu i powtarzam sekwencję do uzyskania 12 można by rzec płatków, co widać na zdjęciu poniżej.
kolejny rząd to już 6 oczek łańcuszka. W kolejnym rzędzie dodałam po środku 2 słupki i cztery oczka łańcuszka. Kolejny rząd to już pęczek z 3 zebranych ze sobą słupków ku górze:) A na koniec ozdobna mała falbanka (półsłupek, słupek, 4 podwójne słupki, słupek i półsłupek).
I w zasadzie koniec:)
I tak pozostaje mi do obszydełkowania ze 20 słoiczków, noce póki co jeszcze dłuższe niż dzień, a więc do dzieła:)
Chwal się swoimi lampionami o tutaj.
Dziękuję za wszelkie komentarze oraz odwiedziny.
PS. Jestem w trakcie robienia psa, miłością niechcianą się kocham z nim, więc jeszcze chwilkę mi to zajmie, ale tłumaczenie również się znajdzie:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz