Kanał youtube

środa, 20 stycznia 2021

Czacha dymi, czyli szydełkowe perełki na wesoło (i nie tylko)

Dawno, dawno temu w odległej galaktyce... Rycerze Szydełka zostali wytępieni, a Imperium żelazną ręka sprawuje rządy nad całą galaktyką włóczek. Mała grupa Szydełkomaniaków podejmuje walkę kradnąc tajne wzory najpotężniejszej broni Imperium - tzw. Majty nieAntygwałty. Najbardziej zaufany sługa Imperatora - Drutowca Vadera musi odzyskać wzory i odnaleźć ukrytą bazę zapisanych wzorów. Księżniczka Croczetella - wzięta do niewoli przywódczyni Szydełkomaniaków, wysyła sygnał z wezwaniem pomocy (podświetlane szydełko), który zostaje przechwycony przez zwykłego chłopaka z farmy co na włóczkach się nie zna, a barany na włóczki niby pasie... Wychodząc naprzeciw swemu przeznaczeniu, wieśniak podejmuje wyzwanie i rusza na ratunek Księżniczce chcąc pomóc Szydełkomaniakom w stworzeniu Majtasów, by obalić Imperium. 

A tak na poważnie czy są na sali fani Gwiezdnych Wojen? Albo panny, żony i kochanki, a może i córki, czy też siostry, bo o kuzynkach ciężko wspomnieć...? To informuję Was uprzejmie, że do święta Waleniatynków już tuż tuż. Nie masz pomysłu na prezent? Nie przejmuj się, ze mną zobaczysz coś co rozwiąże kilka problemów.

Problem nr 1 - on (chyba go kochasz) jest zagorzałym fanem Gwiezdnych Wojen to na bank musisz mu to zrobić. Jedynie jaki problem będziesz mieć czy on TIM SLIPEK CZY TIM BOXEREK - tak czy siak na widok tego posika się z radości. Byle nie w podarowany prezent bo kiepsko będzie jak to zobaczysz, że oszczał Ci prezent z miną szczeniaka rozmarzonego na widok kości...

Problem nr 2 - w sumie dlaczego by mu podarować to z problemu 1? Sama nałóż to na siebie i przy chwili sposobności, jeśli dojdzie, aż tak daleko, że ręka jego zawędruje w dziwne zakątki Twej Galaktyki pokaż mu to. Gwarantuję, że jeśli jest Fanem to doceni, że masz na sobie taki GIFT :)

Problem nr 3 - po co w zasadzie o tym pisać, a jeszcze gorzej to zrobić skoro ani TY, ani on, nie lubicie Gwiezdnych Wojen? Szczerze? Nie wiem, też nie lubię Gwiezdnych Wojen, ale sama idea jest fajna by pogadać o tym i owym.

To kto gotowy na wykonanie majtek bo w końcu IMPERIUM ZŁA atakuje hahaha:)

Pozostało się domyślić, czy to pełne slipy a może jednak stringi? Jedno jest pewne ktoś w nocy ujrzy Gwiazdę Ciemności hahaha.


PS. Nagroda dla tego kto zgadnie jakiego koloru oczy i numer buta nosi właściciel powyższych majtów :)

PSS. Sklep który oferował na Etsy sprzedaż tychże ciekawych majtek jakoś już ich nie sprzedaje, a ich strona na necie przestała działać. Ciekawe? Przypadek? Nie sądzę, myślę, że sam Lord Vader czy jak mu tam, nie chciał mieć jaj na twarzy :) 

3 komentarze:

  1. Uruchomiłaś wyobraźnie... Opowiadanko super fcience fiction!!! Majtasy - nie powiem... całkiem, całkiem, ale chyba tylko na noc poślubną :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Uśmiałam się niesamowicie, umieścić Lorda Vadera w takim miejscu..trzeba mieć odwagę i wyobraźnie ! :), jestem upłakana ze śmiechu, ale jestem oczywiście za!

    OdpowiedzUsuń