Koniec żartów, pora aby w końcu zrobiło się tu nieco poważniej i z tematu jaj (bo ostatnio w tym cyklu było jajecznie) trzeba przejeść na coś mądrzejszego, poważniejszego i z nutką wyrachowanej powagi, czyli najlepiej jak tylko ja potrafię (czyli nie potrafię hahaha).
Dlatego dziś, chciałabym Wam zdradzić, skąd się biorą te wszystkie pomysły, w tej mojej łepetynie i jak to wygląda. Uwierzcie, że też macie to w domu i śmiało możecie spróbować na sobie jak to poprawia krążenie, myślenie a nawet i wizerunek, bo zamiast człowiek się skupiać na twarzy skupi się na tej antence.
Jeśli chcecie spróbować, to przed użyciem zalecam mycie zapobiegawcze (i lepiej, żeby nikogo w domu nie było, bo dziwnie będą na Was spoglądać), gdyż nie wiem do czego używaliście wcześniej. Aha nie myjcie włosów przed nałożeniem tego na głowę. Wiem co mówię mam w tym spore doświadczenie. Po prostu tłuste kłaki lepiej przewodzą mądrości zasysane z otoczenia.
Ogólnie u mnie wygląda to tak, że nakładam to na głowę i wychodzę w miasto i ściągam dane przez antenkę na swój twardy dysk zwany mózgiem, którego mam coraz mniej. Uwierzcie mi, że to co się dzieje w ludzkich głowach przechodzi wszelkie pojęcie, stąd te moje spięcia jajcowo-poważne. No mnie się kocha albo i nie. Dlatego podzielę się z Wami czymś, co Wam pomoże usprawnić myślenie, a jeśli to nie pomoże to na bank odwróci uwagę od pryszczatej twarzy, dużego nosa czy też odstających uszu. No mówię Wam każdy czegoś nie toleruje w swojej twarzy, u mnie to wystające zęby jak łopaty. Dobrze, że jak mam usta zamknięte to tego nie widać, ale jak uśmiecham się do zdjęcia to ten ząb wychodzi i ryje mi mózg, że on się tak rzuca. Toteż postanowiłam do każdego procesu zgrywania myśli z otoczenia i pozowania do zdjęcia, aby się wyróżnić i zatuszować swoje niedoskonałości zrobić TO.
Mam nadzieję, że Was zainspiruję taką czapką w formie przetykacza, a jeśli nie, to te moje gówniane wypociny śmiało przetkacie i pójdziecie dalej.
Czapa SUPER!!! Warto polecić polskim politykom, do wysysania gówna z ich głów, bo mózgów to oni nie posiadają :)
OdpowiedzUsuń🤣👍👍👍👍👍🤣
UsuńSorki za polityczny wpis na Twoim prywatnym blogu, ale to było silniejsze ode mnie :)
OdpowiedzUsuń:D nosiłabym... o ile mój men zostałby w domu, bo na pewno dostałabym w czerep jak bym założyła idąc z Nim :D hehe
OdpowiedzUsuńJa bym się nie odważyła założyć ������ ale wygląda ekstra �� uwielbiam Ciebie, Twoje poczucie humoru i bloga!!! Zawsze poprawiasz mi humor i w ogóle jesteś WoW! A moja córka dodatkowo uwielbia Twoja kocią bluzę ��
OdpowiedzUsuńUśmiałam się czytając Twojego posta, zaglądam tu chętnie ale z robieniem już gorzej, nie potrafię czytać tych wszystkich schematów ja muszę mieć jak krowie na rowie😂. Ale czapki świetne, już widzę gdzie bym wylądowała po założeniu takiej czapki, ale dla żartu kilku osobom bym sprezentowala. Dla maluszka jest the best :)
OdpowiedzUsuń